Taką oficjalna nazwę nosi rejon Ukrainy związany z miastem Antracyt. Decyzję o zmianie nazwy podjęła „Kozacka Narodowa Gwardia Wszechwielkiego Wojska Dońskiego Atamana Kozicyna. Sam ataman ma siedzibę w Antracycie, choć stolica Kozackiej Republiki Ludowej znajduje się w Swierdłowsku. Bloger Foxx wspominał o walkach kozackiego wojska dońskiego z rosyjskimi separatystami tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL).
W kozackim wojsku wymagana jest dyscyplina. Jak się ją egzekwuje można obejrzeć na filmie
Tak w październiku karę za wykroczenia swoich kozaków wymierzał komendant Antracytu Wiaczesław Pineżanin o przezwisku „Prapor” z drugim kozakiem zwanym „Szachtiorem”.
Dzisiaj w nocy obaj zostali zabici. Komendant Wiaczesław Pineżanin z dwoma ochraniającymi go dońskimi kozakami uczestniczył w negocjacjach z tzw. ”opołczeńcami” premiera ŁRL Igora Płotnickiego w komendanturze Antracyta podczas których wszyscy trzej zostali zastrzeleni.
Wczoraj dońscy kozacy zajęli przedsiębiorstwo „Antracytwęgiel” ponieważ rząd ŁRL sprzedawał „pod stołem” węgiel Ukrainie, a pieniądze szły do kieszeni wysokich urzędników. I władze ŁRL zareagowały od razu. W nocy Antracyt został otoczony przez wojsko separatystów, raczej rosyjski specnaz i rozpoczął się konflikt zbrojny.
W doniesieniach podkreśla się o wielu rannych po obu stronach wałczących stron. Centrum miasta było zapełnione karetkami pogotowia. W sieci pojawiają się wezwania mieszkańców: „Ополченцы #Антрацит'а и казаки, пожалуйста , не останавливайтесь. Хуярьте друг друга как можно дольше. А мы, простые жители, подождем!”
Ataman Mikołaj Kozicyn został podobno aresztowany przez rosyjski specnaz w imieniu rządu ŁRL.
Po mieście rozprzestrzeniane są następujące ogłoszenia:
Wzywają one do przegnania okupantów i sprzedawczyków z Antracytu i całego Donbasu.
Aktualnie w Antracycie panuje spokój. Szkoły są zamknięte. Słychać niekiedy strzały. Walko podobno trwają na terenie pomiędzy Antracytem, a Krasnopartyzańskiem.
Jak wynika z najnowszych sprzecznych doniesień ataman Mikołaj Kozicyn jest ranny i znajduje się w szpitalu, albo także został zastrzelony. .
Podobno Igor Płotnicki wydał niejawny rozkaz wybicia dońskich kozaków na całym terenie kontrolowanym przez rząd ŁRL.
Informacyjne Centrum Pierewalsk – Alczewsk ŁRL uspokaja: „Żadnych większych walk w Antracycie nie było. Nie ma paniki. To dwaj „ukropscy (obelżywa rosyjska nazwa Ukraińców) snajperzy zastrzelili komendanta Antracytu i jego zastępcę na placu”.
Komentarze