Zbigwie Zbigwie
3636
BLOG

ROSYJSKA ZAGADKA - BIG BANG!

Zbigwie Zbigwie Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 26

W trakcie powrotu z nieudanej wyprawy wojennej z Kazania, Iwan Groźny zatrzymał się na prawym brzegu Wołgi i wybrał miejsce pod budowę nowej twierdzy skąd państwo moskiewskie mogłoby prowadzić ekspansję przeciw Chanatowi Kazańskiemu. Był to genialny pomysł wybudowania twierdzy w głębi ziem Chanatu, tuż pod nosem wroga, 26 kilometrów od jego stolicy – Kazania, blisko miejsca gdzie Swijaga wpada do Wołgi na wzniesieniu zwanym Kara - Kirmen.

Plan był śmiały na tyle, że kiedy europejscy dyplomaci opowiadali o nim swoim monarchom, ci nie mogli w to uwierzyć. Moskwicini postanowili zbudować miasto na tyłach, potem rozebrać je, spławić po Wołdze a następnie złożyć w czasie liczonym w dniach.

Zimą 1550/1551 roku na polanie w lasach w pobliżu Uglicza wycinano las i budowano nikomu tam niepotrzebną twierdzę. Wiosną wszystko było już gotowe: podobno nawet cerkiew z drewna była wewnątrz drewnianych palisad obгоnnych. Gdy tylko lód zniknął ze skutej lodem Wołgi, twierdza została rozebrana i spławiona na tratwach w granice wrogiego państwa. Płynęła miesiąc i dotarła na miejsce 16-go maja i 24 mają rozpoczęła się budowa, w której uczestniczyło 75 tysięcy osób. Twierdza już była gotowa w końcu czerwca 1551 roku i Iwan groźny nazwał ją Iwanogród. Lecz nazwa ta nie utrzymała się długo i wkrótce przyjęła się nazwa Swijażsk.

Twierdza była główną bazą podczas moskiewskiego ataku na Kazań i jego zdobycia w 1552 roku. Był to później jeden z głównych ośrodków prawosławnej chrystianizacji Tatarów, który potem szybko rozwijał się, przekształcając się w piękne miasto z wieloma cerkwiami. Caryca Katarzyna II też odwiedziła kiedyś to piękne miasto, a bogaci i liczni mieszkańcy Swijażska wyłożyli jej drogę perskimi dywanami. Bardzo spodobał się jej Swijażsk i w nagrodę sprezentowała nawet mieszkańcom swoją pozłacaną karocę.

Jednak w XX wieku spotkała Swijażsk tragedia. W 1918 roku ulokował się tam sztab frontu Armii Czerwonej, a w Kazaniu stacjonowały wojska pułkownika Kappela ze złotem Rosji.

I opuśćmy na chwilę najważniejsze wydarzenia w Swijażsku w 1918 roku przenosząc się do 1920 roku i dalej.

W latach 20-tych Swijażski klasztor Zaśnięcia Przeświętej Bogarodzicy i cerkwie zostały zrujnowane i zamknięte.

Relikwie pierwszego przeora św. Giermana, główna świętość klasztoru, zostały znieważone w 1923 roku, jak w tym czasie wiele relikwii rosyjskich świętych. Według podania, po zbezczeszczeniu szczątków na wyspie zaczęła się trąba powietrzna, która zmusiła obecnych do panicznej ucieczki.

Swijażsk zamieniono na strefę obozową. W tych czasach był tam: obóz koncentracyjny NKWD, następnie kolonia dla nieletnich przestępców, dalej psychiczna lecznica wyprowadzona z terytorium klasztoru dopiero w 1993 roku.

Można dodać do tego opowiadania informację, że właśnie w tej kolonii karnej, a potem i w szpitalu dla psychicznie chorych więziona była kobieta, podająca się za księżnę Anastazję, której udało się ujść z życiem podczas rozstrzeliwania rodziny carskiej. Grobu jej nie odnaleziono – w Swijażsku nie ma cmentarza, choć kopiąc w ziemi można znaleźć czaszki i kości ludzkie z czasów bolszewii. Pewnie kości czerwonoarmistów też tam leżą, bo Trocki zastosował decymację za brak odwagi podczas nieudanego dwukrotnego szturmu Kazania. Każdy dziesiąty krasnoarmiejec był rozstrzeliwany za zbyt mało zapału w walce z wojskami pułkownika Kappela. 

Swijażsk przeszedł krótki, praktyczny kurs historii sowieckiego okresu Związku Radzieckiego do samego końca, a można sprowadzić go do czterech słów: rewolucja, „koncłagier” (obóz koncentracyjny), wojna, „psychuszka” (szpital dla psychicznie „chorych”). No i nie należy zapominać o wysadzaniu w powietrze przez bolszewików cerkwi w Swijażsku.

Przerwijmy jednak na chwilę te opowieść i spójrzmy na Swijażsk dawny w połowie XVIII wieku i teraźniejszy.

ROSYJSKA ZAGADKA - BIG BANG!

Po wybudowaniu zbiornika wodnego w 1957 roku znalazł się już Swijażsk na wyspie. Obecnie jest to w Tatarstanie cel wielu wycieczek turystycznych. Zobaczcie jak pięknie wyglądał Swijażsk z lotu ptaka jeszcze przed trzema laty:

z

Piękny Swijażsk

Oto dwie cerkwie Swijażska, które jako tako się zachowały:

z

Katedra na cześć Zaśnięcia Przeświętej Bogarodzicy

ROSYJSKA ZAGADKA - BIG BANG!

 Cerkiew Mikołają Cudotwórcy

A oto zachowany męski klasztor:

z

 Swijażski klasztor Zaśnięcia Przeświętej Bogarodzicy

W 2007 roku Swijażsk jeszcze ział pustkami. Od dawnego Swijażska zostały jedne odłamki – mówił przeor Bogurodzicy-Uspienskogo męskiego klasztoru ihumen Siłuan. – „ Ponad połowę świątyń wysadzili bolszewicy, a przecież ani jednego nowego budynku tu nie zbudowali. Ani jednego! Nawet ruiny nie rozebrali. Ale boimy się nie tego. Mury jeszcze można jakoś odbudować. A ludzi? Ludzi odrestaurować nie można. Ale tu i nie ma kogo "restaurować". Ulice Swijażska są puste. Ani ludzi ani samochodów. Koło kamiennego ogrodzenia samotnie brodzi koń, podarowany klasztorowi przez prezydenta Tatarstanu Mintimiera Szajmijewa. Teraz mieszka tu 200 osób i zbudowano nawet drogę na wyspę.

ROSYJSKA ZAGADKA - BIG BANG!

Grobla łącząca Swijażsk z lewym brzegiem Swijagi

Dziś już nawet restauracja w Swijażsku jest zbudowana. Władze Tatarstanu oddały wszystkie cerkwie Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej jeszcze w końcu 90-tych lat..

ROSYJSKA ZAGADKA - BIG BANG!

 Cerkiew Sergieja Radoneżskiego 1604 r. Ikona Sergiusza Radoneżskiego przywieziona do budowanej przez Iwana Groźnego twierdzy przyczyniła się walnie do zdobycia Kazania w 1552 roku, albowiem pod jej wpływem Czeremisi przyłączyli się do Rosjan.

I jestem pewien, że Swijażsk powróci do swojej świetności i być może nawet zostanie wpisany już na stałe na listę światowego dziedzictwa UNESCO, jeśli władze zlikwidują słupy z linią wysokiego napięcia biegnącą przez wyspę.

Wróćmy jednak do roku 1918. Latem tego roku rewolucyjna Moskwa z wodzem rewolucji na czele była w szoku. Wojska pułkownika Kappela zdobyły Kazań, w którym czerwoni komisarze przechowywali złoto Rosji carskiej. I wtedy główny bolszewik Lenin postanawia skierować do Swijażska ludowego komisarza Lejba Bronsteina „Trockiego”. A razem z nim literacki pociąg pancerny. Tak, to nie żarty. Ten pociąg nosił oficjalną nazwę: "Wojenno-ruchomy frontowy literacki pociąg imieniem Lenina". W pociągu Trocki wiózł też pomnik zgodnie z dekretem Lenina.

Pierwszej ofiarą "literackiego pociągu" w Swijażsku stał się przeor Uspienskogo klasztoru Bogurodzicy biskup Amwrosij, którego bolszewicy bestialsko zabili za odmowę oddania zapasów zboża i klasztornych naczyń złotych. Potem inni zakonnicy i zakonnice zostali rozstrzelani już bez żadnych oskarżeń.

Ale na tym "imprezy kulturalne" w Swijażsku nie skończyły się. Pociąg jednak w jakimś stopniu usprawiedliwiał swoją nazwę. Oprócz znanego publicysty Trockiego, przyjechało na nim kilku proletariackich pisarzy i pierwszy w świecie pomnik Judasza Iskarioty. Główne wydarzenie w ramach wypełnienia dekretu Lenina dopiero miało nastąpić.

Plan monumentalnej propagandy zatwierdził sam Lenin przy udziale Trockiego, zgodnie ze swoim „Dekretem o pomnikach Republiki z dnia 12 kwietnia 1918 roku.”

Lucyfer został uznany za niecałkowicie podzielającego idee komunizmu.

Kain - za legendarną postać.

Zatrzymano się przy Judaszu Iskariocie jako postaci całkowicie historycznej i podzielającej idee komunizmu i przedstawiono go z podniesionym kułakiem wygrażającym niebu .

Z punktu widzenia komunistów Judasz spełniał wszystkie warunki:

- Był pierwszym rewolucjonistą na Ziemi.

- Był powszechnie znany.

- Był w pełni historyczną, rzeczywistą postacią.

- Personifikował antyreligijną walkę oświeconego ludu z religijnymi zabobonami.

Pomnik przedstawiał brunatno-czerwoną figurę człowieka - większą od naturalnej wielkości, z wygrażającą niebu postacią i twarzą zniekształconą przez grymas, kurczowo zrywającego z szyi sznurek.

Oto miejsce gdzie postawiono 11 sierpnia 1918 roku pomnik Judasza Iskarioty. Wszystko odbyło się bardzo uroczyście z udziałem orkiestry i defiladą dwóch pułków Armii Czerwonej oraz stosownymi przemówieniami.

ROSYJSKA ZAGADKA - BIG BANG!

 Pierwszy na świecie pomnik Judasza Iskarioty, nazywany też pomnikiem Judasza Swijażskiego stał w Swijażsku niedługo. Po dwu tygodniach został niepostrzeżenie zabrany, a na ten sam cokół postawiony został pomnik Lenina. Co, wyrażając się językiem niemieckiego podrzutka i proletariackiego wodza Rosji, było „cholernie słuszne” (чертовски верно).

Wielki Rosjanin – pierwszy rosyjski noblista z 1933 roku w dziedzinie literatury pisał o tym wydarzeniu tak:

"Была Россия, был великий,

ломившийся от всякого скарба дом,

населенный огромным и во всех смыслах могучим семейством,

созданный благословенными трудами многих многих поколений,

освященный богопочитанием, памятью о прошлом и всем тем, что

называется культом и культурою.

Что же с ним сделали?

Заплатили за свержение домоправителя

полным разгромом буквально всего дома

и неслыханным братоубийством ...

Планетарный злодей,

осененный знаменем с издевательским призывом

к свободе, братству и равенству,

высоко сидел на шее русского дикаря

и весь мир призывал в грязь топтать

совесть,

стыд,

любовь,

милосердие,

в прах дробить скрижали Христа,

ставить памятники Иуде и Каину..."

/ IWAN BUNIN/

Wydarzenia upamiętniające okoliczności postawienia pierwszego na świecie pomnika Judasza Iskarioty w Rosji opisał w swojej książce naoczny świadek tych faktów duński dyplomata  Kehler Henning, „The Red Garden”, 1922.

Są również wiadomości o epizodzie w Swijażskie we wspomnieniach N. D. Żewachowa (t. 2, cz. 3, hl. 41) - z odsyłaczem do Kościelnych Wykazów, 1 / 14 - 15 / 28 grudnia 1923 r., № 23-24., gdzie właśnie ten epizod jest opisany.

O dziejach Swijażska mówi w skrócie poniższy film:

 

Podsumujmy:

Lenina – władcę sowieckiej Rosji oraz bolszewickiego komisarza Lejba Bronsteina „Trockiego” połączyła postać Judasza Iskarioty!To oni wspólnie wymyślili i postanowili postawić jego pierwszy na świecie pomnik w Rosji!

- - - - - - - - - -

A teraz przenosimy się do początków XVIII wieku do czasów panowania w Rosji cara Piotra I. Jest rok 1699 i car ustanawia pierwszy rosyjski order świętego Andrzeja Apostoła.

ROSYJSKA ZAGADKA - BIG BANG!

 Napis na orderze głosi: „Za wiarę i wierność”.

Pierwszym kawalerem orderu został carski dyplomata i generał Fiodor Gołowin. Drugim kawalerem orderu św. Andrzeja Apostoła staje się znany nam wszystkim z historii hetman Jan Mazepa, który otrzymał order z rąk samego cara 8 lutego 1700 roku.

W tych czasach panoszyli się już w Rzeczpospolitej zarówno Piotr I jak i Karol XII ze swoim wojskiem i nawet królów nam ustanawiali. W 1707 roku ponownie zawitał do Polski monarcha Szwecji zmierzający ku Rosji.

Plan Karola zakładał pokonanie i rozbicie armii rosyjskiej w głównej bitwie i zawarcie korzystnego pokoju. Kierunek jego armii był Smoleńsk – Możajsk – Moskwa.

Niestety trudne warunki klimatyczne, mróz, szczególnie ostra zima, wypalana przez Rosjan ziemia, szerzące się choroby, epidemie dżumy w Polsce i na Litwie, biegunki – powodowały totalne wycieńczenie 36-tysięcznej armii i przetrzebienie jej szeregów. Dalsza wędrówka przez ogołocone z żywności obszary stała się w końcu niemożliwa. Chcąc wejść na trakt nietknięty przez wroga, Karol zdecydował o skierowaniu armii spod Smoleńska na południe.

Od rozejmu polsko-rosyjskiego w Andruszowie z 1667 roku Ukraina była podzielona na część polską i rosyjską. Teraz miała stać się deską ratunkową Karola XII. Sprzymierzeniec cara hetman kozacki, Jan Mazepa, z którym prowadzono już wcześniej rozmowy, zdecydował się wesprzeć Szwedów, obiecywał im przyjaźń i wszelką pomoc.

Hetman kozacki Mazepa był w stanie układać się z każdym, kto zechciał go wesprzeć lub mógł mu realnie zagrozić. Układał się ze Szwedami i z Polakami, a jeszcze potwierdzał swoją wierność carowi, Był przecież drugim kawalerem orderu św. Andrzeja Apostoła. Mazepa obiecywał Karolowi wzniecenie powstania na całej Ukrainie, gdy Karol będzie maszerował na Moskwę. Mazepa nie był zachwycony koniecznością zmian i przyśpieszenia biegu wydarzeń.

Głównym celem Mazepy było zjednoczenie i uniezależnienie Ukrainy od Rosji i Rzeczpospolitej. Zamiar mógł się udać, bo w końcu tam, gdzie dwóch się bije, trzeci korzysta. Jednak w związku z nagłym przybyciem Karola, konieczne stało się zakończenie politycznego lawiranctwa. Teraz hetman musiał ostatecznie wybrać partnera. Wierność Szwedom mogła skutkować atakiem Rosjan.

Gra na dwa fronty nie mogła być kontynuowana. Biorąc pod uwagę, że Piotr I wcześniej rozważał możliwość całkowitej likwidacji kozackiej wolności i wiedząc, że armia rosyjska pod dowództwem Aleksandra Mienszykowa już wyruszyła na Ukrainę, Mazepa zadecydował się na udzieleniu poparcia Szwedom. Do solidarnego zrywu wśród kozaków nie doszło – widoczny był podział. Jedni, tak jak Jan Mazepa, podjęli walkę z wojskiem cara, drudzy zaś byli wierni temu ostatniemu, jak np. hetman Iwan Skoropadski.

Ukraiński pomocnik Karola XII za swój wybór zapłacił wyklęciem przez prawosławną cerkiew, ściśle podporządkowaną Moskwie. Wkrótce rosyjskie wojska dotarły do stolicy hetmana Mazepy, Baturyna, doszczętnie ją paląc i grabiąc hetmański skarbiec oraz mordując mieszkańców. Sytuacja stawała się krytyczna. Polski król z łaski Szwedów - Stanisław Leszczyński próbował pomóc, ale uniemożliwiły mu to wojska konfederacji sandomierskiej, zagradzając trasę przemarszu. Doszło do bitwy pod Koniecpolem 24 listopada 1708 r. Wojska konfederatów pod wodzą Jakuba Zygmunta Rybińskiego i Ludwika Pocieja odniosły zwycięstwo. Następną próbę dotarcia do Ukrainy podjęto rok później. Siłom szwedzko-polskim udało się dotrzeć tylko pod Lwów. Tym razem dalszy marsz uniemożliwili konfederaci pod wodzą Adama Sieniawskiego.

Wojska szwedzkie na Ukrainie zostały pozbawione możliwości połączenia sił z ciągnącym z zachodu Leszczyńskim – mogły liczyć tylko na siebie. Podjęto decyzję o próbie wydostania się z ukraińskiego piekła. Jedyną szansą według króla Szwecji było wyrąbanie sobie drogi na północ, z powrotem ku Moskwie. Wierząc w możliwość zadania decydującego ciosu, Karol odrzucił koncepcję kierowania się ku zachodowi oraz możliwość kapitulacji.

Przeszkodą stało się miasto Połtawa leżące nad rzeką Worsklą, zagradzające trasę marszu. Należało je zdobyć. Oblężenie rozpoczęło się w kwietniu 1709 r.

W czerwcu na odsiecz Połtawie przybył Piotr I. Główne rosyjskie siły po przeprawieniu się przez Worsklę w sile ok. 40 tys., zaczęły podążać ku Szwedom. Armia Karola na skutek trudów wędrówki stopniała do ok. 25 tysięcy. Kolejny raz miała stawić czoła przeważającej liczbie wroga.

W dniu bitwy, 9 lipca 1709 roku Szwedzi ponieśli sromotną porażkę.

Hetmanowi Janowi Mazepie udało się uciec. W rękach rosyjskich czekałaby go okrutna śmierć.

Po zdradzie Mazepy Piotr I postanowił zaocznie pozbawić go orderu św. Andrzeja Apostoła. Na ceremonii, oprócz starszych sierżantów i szeregowych Kozaków byli obecni liczni przedstawiciele ukraińskiego i rosyjskiego duchowieństwa. Zbudowano szafot, a na nim została wzniesioną szubienica, do której przywiązano kukłę wielkości człowieka, przedstawiającą Mazepę w szatach z wszystkimi hetmańskimi insygniami. Kawalerowie orderu św. Andrzeja Mienszykow i Gołowkin rozdarli kopię wydanego Mazepie dyplomu nadania orderu i zdarli z kukły szarfę orderu św. Andrzeja. Pozbawioną odznaczeń kukłę kat wciągnął na szubienicę. Ale to nie było wszystko.

Na polecenie Piotra I dla Mazepy wybito specjalny order w jednym egzemplarzu.

z

Order Judy Iskarioty przedstawiający go na szubienicy z dewizą: „Przeklęty syn straceńczy Judasz, który za miłość do srebrników dławi się”. Worek ze srebrnikami leży pod nogami wisielca.

Zaskakujące jest jak przeciwstawnie  rządzący Rosją wykorzystywali na przestrzeni dziejów postać Judasza Iskarioty.

Podsumowanie:

Cara Piotra I i hetmana Jana Mazepę połączył Judasz Iskariota przedstawiony na medalu.

Z punktu widzenia zagadki przedstawionej w poprzedniej notce cara Piotra I, Lenina, Trockiego oraz hetmana Mazepę łączyła postać Judasza Iskarioty.

Dodam jeszcze słów kilka o losach kozackiego hetmana. 

Zdrajca i zprzedawczyk został uznany za bohatera i rewolucjinistę!

Nie udało się Piotrowi pojmać hetmana i wręczyć mu medalu przygotowanego w srebrze. Mazepa zatrzymał się pod Benderami i zmarł tam w październiku 1709 roku. Nie jest to jednak koniec historii związanej z tym wybitnym hetmanem kozackim, o którym nawet pisał Słowacki.

W historiografii rosyjskiej Iwan Mazepa jest przedstawiany jako zdrajca Rosji i prawosławia. Natomiast na Ukrainie jako człowiek szerokich horyzontów, fundator cerkwi, który swoje talenty dyplomatyczne starał się wykorzystać jak najlepiej w trudnej sytuacji kozactwa, podzielonego i wciśniętego między ówczesne europejskie potęgi – Rosję i Polskę. W 2008 roku nastąpił ciąg dalszy dziejów Mazepy. Rada miejska Połtawy postanowiła uczcić postać hetmana Jana Mazepy postawieniem mu pomnika na centralnym placu miasta.

Prasa rosyjska donosiła: „22 sierpnia 2008 roku został dokonany kolejny akt zdrady rosyjsko-ukraińskiej przyjaźni - rada miejska Połtawy na sesji nadzwyczajnej uchwaliła postanowienie o ustawieniu pomnika zdrajcy, zdrajcy i krzywoprzysięzcy - kawalerowi Orderu Judasza Iskarioty Janowi Mazepie na Soborowym placu miasta”.

Narzekania Rosjan nic nie dały. Pomnik został odlany za kwotę 1300 tys. grzywien.

ROSYJSKA ZAGADKA - BIG BANG!

Dopiero zmiana władzy na Ukrainie dała efekt. Pomnik Mazepy nie uczcił trzechsetnej rocznicy bitwy pod Połtawą. Do dziś stoi jako bezpański na skraju Kijowa na zapleczu jakiegoś kombinatu.

Przypuszczam jednak, że kiedyś pomnik hetmana Jana Mazepy dotrze na miejsce swego pierwotnego przeznaczenia – na plac Soborowy w Połtawie. Wynikać to będzie z konkretnej  polityki historycznej, która pewnie pojawi się na Ukrainie.

 

Zbigwie
O mnie Zbigwie

"Niedawno ukazał się interesujący wpis: http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/338033,grawicapy-lataja-w-kosmosie pióra znanego blogera Zbigwie, z wykształcenia fizyka" - http://autodafe.salon24.pl/249413,zagadkowe-analogie. Znajdź ponad 100 moich notek na Forum Rosja-Polska  http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl Poetry&Paratheatre 2010 i 2013. Free counters

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura